poniedziałek, 17 czerwca 2013

Jestem dumna z drużyny po 180 Biegu wokół jeziora Durowskiego



Tuż przed startem tylko mnie brakuje bo robię zdjęcie















Tym razem bieg miał charakter rekreacyjny i nie było medali,ale zabawa przednia i dużo radości z pokonywania 
                                    samych siebie.
16-06-2013 to dzień godny zapamiętania.Wystartowaliśmy w ośmioosobowym składzie:Iza Dawidowicz,
Anastazja,Wiktoria, Agnieszka Klatkiewicz, Mirosława Fojud-Siemianowska,Albert i Leoś Klatkiewicz ,Jan Siemianowski.Trójka to debiutanci w tym dwoje 10 letnich chorych chłopców jeden na autyzm.

Albi i Leoś z mamą obdarowani okazjonalnymi koszulkami

Jak wiadomo nasza drużyna składa się z młodzieży i osób niepełnosprawnych dlatego tak bardzo ucieszyła mnie decyzja mamy Alberta i Leosia Agnieszki, że chłopcy wezmą udział w marszu.Do przejścia było 11 km wokół pięknego jeziora i ubolewamy nad tym,że nie mamy zdjęć z tej wyprawy bo było cudownie ,ale postanowiliśmy podczas wakacji jeszcze raz pokonać tą trasę by wszystko udokumentować.
Jeszcze raz chcę napisać jestem dumna,że nawet nasi debiutanci pokonali 11 kilometrową nie łatwą choć rekreacyjną trasę i przynieśli nam dużo radości.
numer startowy-bardzo ciekawy bo to laminowana plakietka na tasiemce
Organizacja imprezy którą otworzył pan vice starosta T.Kranc wzorowa od początku do końca zadbano o szczegóły.Na trasie zadbano w ten upał o wodę dla zawodników,świetne oznakowanie.Byli wspaniali życzliwi wolontariusze,policja,opieka medyczna,a poczęstunek na 5+.W dniu jubileuszowego 180 biegu było wszystko na bogato dzięki pozyskanych przez charyzmatyczną organizatorkę sponsorom.

organizatorka i część wolontariuszy

Wszyscy uczestnicy,goście i pracujący przy imprezie zostali uwiecznieni na zdjęciach(które wstawię później)
i wpisani do specjalnej kroniki,a było tych wpisów sporo bo startowało 109 osób do tego goście i organizatorzy.Piękną tradycją  stało się ustawianie przed startem uczestników w cyfrę aktualnego biegu w tym wypadku 180.


zdjęcie z kroniki z cyfrą 160


Kilka zdjęć z biesiady po kiełbaskach z grilla przyszła kolej na smaczne wypieki



Tym razem bieg miał charakter rekreacyjny i nie było medali,ale zabawa przednia i dużo radości z pokonywania samych siebie.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.